MONOLINK

MONOLINK

Niemiecki producent jest odpowiedzią na pytanie: “a co jeśli chłopaki z gitarami graliby muzykę house”? Monolink łączy swoje gitarowe balladziarstwo z elektronicznymi beatami nawet – a może przede wszystkim! – na żywo, kiedy otoczony wszystkimi instrumentami samodzielnie dyryguje nastrojami. Od wzruszających piosenek o miłości przez euforyczne momenty tanecznej ekstazy, Monolink znalazł pomysł na połączenie różnych światów w ekscytujący i porywający tłumy sposób. Po dobrze przyjętej płycie “Under Darkening Skies” z 2021 nie przestaje zaskakiwać kolejnymi singlami i EP-kami, współpracując z Adamem Portem, Fideles czy Samem Shure’em, eksperymentując i z muzyką klubową, i… Americaną.

MY NU LENG

MY NU LENG

Przepis na sukces w Anglii wygląda następująco: dwóch chłopaków zajaranych muzyką z hardcore continuum zakłada wspólny projekt i uzupełnia się swoimi talentami. Znacie takich zespołów na pewno kilka, działają od lat 90. i powstają nieprzerwanie do dzisiaj. My Nu Leng to również duet, który powstał z takiej fascynacji. Gdzieś między echami rave’u i breakbeatu przez nowoczesny bassline po hybrydowe brzmienia uk bassu, Bristolczycy pchają do przodu gruby, wyspiarski bounce.

NAKED RELAXING

NAKED RELAXING

Naked Relaxing działa w Warszawie, choć jest rezydentem poznańskiego Projektu LAB. DJ-juje, produkuje, a jego ostatnia EP-ka ukazała się nakładem wytwórni Potop. Inspiruje się londyńskimi rave’ami, brudem berlińskiej sceny oraz świetlistością trance’u, którym doprawia swoje sety, niczym brokatem. Często grywa swoje niewydane rzeczy, którymi urozmaica sety.