Claudio PRC b2b Błażej Malinowski

Claudio PRC b2b Błażej Malinowski

Czy po tylu latach włoska scena głębokiego techno powinna mieć już swoją własną nazwę? To hipnotyczne granie z pogranicza ambientu, minimalu i industrialu jest absolutnym fenomenem, jeśli chodzi o muzykę utrzymaną w niższych tempach. Jednym z jej czołowych przedstawicieli jest Claudio PRC, urodzony na Sardynii producent i DJ, który obecnie rozwija swoją karierę w Berlinie. W Płocku scenę dzielić będzie z polskim reprezentantem w niemieckiej stolicy, Błażejem Malinowskim. Oboje znają się nie od dziś, współpracowali producencko, m.in. dla Semantiki czy prowadzonego przez Claudio labelu 012 i operują podobnym językiem: pieczołowicie budowanego napięcia i potężnych, przestrzennych brzmień, w których można się zagubić.

Coco Bryce

Coco Bryce

Coco Bryce pochodzi z Holandii, więc nic dziwnego, że dorastając w latach 90. zakochał się w gabberze i breakbeatach. Zakochany w scenie muzycznej Bredy, zaczął tworzyć własną muzykę jeszcze pod koniec tamtej dekady. Produkował hardcore, skweee, czy hiphop (do którego regularnie wraca!), ale to z muzyką jungle odniósł największy sukces. W jego surowych, minimalistycznych produkcjach znajduje się ten szaleńczy element, który wyróżnia je na tle kolegów i koleżanek po fachu. Z ponad dwoma dekadami doświadczenia za deckami, można go śmiało nazwać jednym z weteranów tamtejszej sceny basowej i znakomitym selektorem.

COLYN

COLYN

Colyn działa na scenie od dobrej dekady, ale jego kariera eksplodowała kilka lat temu dzięki wsparciu duetu Tale of Us. Gdy Włoscy gwiazdorzy zakontraktowali Holendra do swojej wytwórni Afterlife, jego podniosłe kompozycje trafiły w końcu do zupełnie nowej publiczności na całym świecie. Colyn ceni sobie epickość melodii, wyrazisty groove i za nic ma sobie powściągliwość. Dąży do maksymalnie euforycznych rezultatów i poruszając się po granicy techno i house’u, sięga po najbardziej efektywne rozwiązania z gatunków progressive czy melodic. Nie próbuje uwodzić, rzuca w wir.